Ogniwo: Różnice pomiędzy wersjami
(Utworzono nową stronę "W 1949 roku ukazało się kilka numerów odbijanego na powielaczu czasopisma studentów Akademii Górniczo-Hutniczej „Ogniwo". W drugim numerze pisma zamieszczono m....") |
Nie podano opisu zmian |
||
Linia 6: | Linia 6: | ||
''Nie chciałbym, aby pismo młodzieży naszej Uczelni, pismo młodzieży technicznej, której obowiązkiem jest patrzeć na życie realnie i żyć realnie, stało się ofiarą bujania w obłokach, nie liczącego się z rzeczywistością. Jeżeli pismo, a to wydaje się rzeczą oczywistą, wynikło z potrzeb młodzieży AGH, jeżeli ma dać wyraz nie tylko chęciom, ale i umiejętności realizacyjnej tej młodzieży niech będzie pismem trwałym, o coraz to lepszym poziomie, o coraz to wyższym locie!''<ref>[[Media:Wektor nr 7-8 (50-51), 1957.pdf|Wspominki jubileuszowe. ''Wektor Dwutygodnik AGH'' 1957, nr 7-8, s. 1]]</ref> | ''Nie chciałbym, aby pismo młodzieży naszej Uczelni, pismo młodzieży technicznej, której obowiązkiem jest patrzeć na życie realnie i żyć realnie, stało się ofiarą bujania w obłokach, nie liczącego się z rzeczywistością. Jeżeli pismo, a to wydaje się rzeczą oczywistą, wynikło z potrzeb młodzieży AGH, jeżeli ma dać wyraz nie tylko chęciom, ale i umiejętności realizacyjnej tej młodzieży niech będzie pismem trwałym, o coraz to lepszym poziomie, o coraz to wyższym locie!''<ref>[[Media:Wektor nr 7-8 (50-51), 1957.pdf|Wspominki jubileuszowe. ''Wektor Dwutygodnik AGH'' 1957, nr 7-8, s. 1]]</ref> | ||
== Przypisy == | |||
<references/> | <references/> |
Wersja z 09:12, 22 cze 2020
W 1949 roku ukazało się kilka numerów odbijanego na powielaczu czasopisma studentów Akademii Górniczo-Hutniczej „Ogniwo".
W drugim numerze pisma zamieszczono m. in. artykuł prof. dr. Walerego Goetla, ówczesnego rektora Akademii Górniczo-Hutniczej, zatytułowany „Do młodzieży":
Pragnąłbym bardzo, aby pojawienie się pisma „Ogniwo" nie było przejściowym zjawiskiem. Ileż to razy nasza młodzież akademicka zaczynała wydawać w różnych uczelniach pisemka, czy też zgoła duże pisma, które miały obszerne programy i zapowiadały się w swych oświadczeniach na wieczność. Tymczasem w krótkim czasie z wielkich programów pozostawało ubóstwo treści, a pismo ukazywało się z coraz to większymi przerwami, aż przestało wychodzić, dzieląc los wielu swych poprzedników.
Nie chciałbym, aby pismo młodzieży naszej Uczelni, pismo młodzieży technicznej, której obowiązkiem jest patrzeć na życie realnie i żyć realnie, stało się ofiarą bujania w obłokach, nie liczącego się z rzeczywistością. Jeżeli pismo, a to wydaje się rzeczą oczywistą, wynikło z potrzeb młodzieży AGH, jeżeli ma dać wyraz nie tylko chęciom, ale i umiejętności realizacyjnej tej młodzieży niech będzie pismem trwałym, o coraz to lepszym poziomie, o coraz to wyższym locie![1]